Matura 2018 – język polski

Od czasu, kiedy Wojciech Gąssowski zaśpiewał: „Tuż przed maturą kwitły kasztany”, wszyscy na początku maja spoglądają w korony tych pięknych drzew. I oto zakwitły. Zatem znak, że matury czas zacząć.

4 maja maturzyści rozpoczęli egzaminy od języka polskiego. O godzinie 9.00 zasiedli do rozwiązywania zadań z arkusza na poziomie podstawowym. Składał się on z dwóch części: testu na czytanie ze zrozumieniem, ocenianego na 20 punktów, oraz z wypracowania, za które można otrzymać 50 punktów. W tym roku były do wyboru:

–  rozprawka na temat: „Tęsknota – siła niszcząca czy budująca ludzkie życie?”, przy czym należało odwołać się do podanego fragmentu „Lalki” oraz całego dzieła Bolesława Prusa,

– interpretacja wiersza Ernesta Brylla „[Bądźmy dla siebie bliscy bo nas rozdzielają]”.

O godzinie 14.00 rozpoczął się egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Tutaj abiturienci stanęli przed jednym zadaniem – przez trzy godziny musieli napisać wypracowanie, tym razem oceniane na 40 punktów. Mogli wybrać pisanie wypowiedzi argumentacyjnej, dla której punktem wyjścia był tekst Bogdana Zelera „Poezja i filozofia”, albo też skupić się na interpretacji porównawczej wierszy Cypriana Norwida i Józefa Czechowicza.

Tak więc egzamin z języka polskiego należy już do przeszłości. Przed kolejnym maturzyści mają dwa dni na odpoczynek i ostatnie powtórki. W poniedziałek czeka na nich matematyka.

Powodzenia!

A. Sz.

Skip to content