Dnia 30 marca 2017r. obchodziliśmy XIII Narodowy Dzień Życia połączony z Dniem Świętości Życia. Była to okazja do refleksji nad wartością życia ludzkiego i obowiązkami społeczeństwa wobec życia słabego, zagrożonego. Ten dzień miał służyć pokazaniu wartości życia ludzkiego każdego człowieka – nie tylko zdrowego, zamożnego, ale też chorego, małego, poczętego, też tego, który kończy życie. Bo każde życie jest bezcenne.Na uroczystościach związanych z tym dniem nie mogło zabraknąć naszych uczniów.
Inauguracja miała miejsce we włocławskiej katedrze – podjęciem Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego i Mszą świętą pod przewodnictwem Pasterza Diecezji, J. E. Biskupa Wiesława Meringa.
Z naszej wspólnoty to duchowe modlitewne zobowiązanie podjęło 8 osób. (Paulina Słowińska, Maria Piątkowska, Adriana Raczkowska, Piotr Mroczkowski, Krzysztof Kamiński, Ewa Budzińska, Rozalia Ćwiklińska, Klaudia Jankowska).
Kolejna część miała miejsce w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, gdzie odbyła się konferencja regionalna zatytułowana ,,Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten, kto daje”. Konferencja była wydarzeniem podsumowującym obchody XIII Narodowego Dnia Życia i Dnia Świętości Życia.
Wielkim wyróżnieniem dla naszej szkoły było zajęcie III miejsca w konkursie literackim na interpretację słów JPII ,,Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten, kto daje” przez Emilię Łukaszczyk, której praca była jedną z najlepszych z ponad 200. Emilka miała solidne wsparcie kolegów i koleżanek ze szkoły, co uwidoczniło się podczas odbierania nagrody – radość była zbliżona do wiwatowania kibiców po wygranej Polski z Czarnogórą.
W części artystycznej wychowankowie naszego internatu, przy współpracy z uczniami z Zespołu Szkół im. I. Jana Paderewskiego w Zbrachlinie, pod batutą pani Agnieszki Lasoty – Staszak przygotowali spektakl na podstawie powieści E.E. Schmitta ,,Oskar i Pani Roża” . Jest to opowieść o tym, jak mały pacjent pisze list do Pana Boga. To bardzo nietypowe pismo, właściwe tylko dla kogoś, kto ma za sobą dramatyczną przeszłość. Oskar jest małym chłopcem, ma dziesięć lat, ale doświadcza rzeczy wykraczających poza obszar zrozumienia nie tylko dziesięciolatków, ale także „zwykłych” dorosłych. Przeważnie jest w szpitalu i czuje się coraz bardziej winny z powodu swojego raka. Umiera.
Spektakl poruszył serca widzów, a u niektórych wycisnął łzy.
Na zakończenie nie mogło zabraknąć czegoś dla ciała, a dzięki życzliwości ks. rektora Jacka Szymańskiego, część młodzieży z Długosza zwiedziła seminarium i cenne zbiory w bibliotece.
Gratulujemy artystom, Emilce i młodzieży podejmującej się duchowej adopcji – oby tak dalej. Jesteśmy z was dumni.
Ks. Marcin Lewandowski