Już po raz XXI na Polach Lednickich zgromadziły się tysiące młodych ludzi, aby uczestniczyć w spotkaniu modlitewnym Lednica 2000 w wigilię Zesłania Ducha Świętego 3 czerwca. Nie zabrakło również długoszaków, którzy z inicjatywy ks. Marcina Lewandowskiego wybrali się ponad stuosobową grupą, w której byli również tancerze. Opiekę nad uczniami naszej szkoły sprawowali: s. Maria Kowalik, p. Katarzyna Kwiatkowska, p. Grzegorz Matusiak, p. Konrad Trokowski i p. Lidia Wiśniewska.
Otwarcie spotkania, które w tym roku przebiegało pod hasłem “Idź i kochaj”, rozpoczęła o godz. 17.00 procesja z relikwiami, obrazem Matki Bożej Częstochowskiej i figurą Matki Bożej Fatimskiej, symbolami, pochodniami, przy śpiewie “Hymnu III Tysiąclecia”. Młodzi jednak na Polach Lednickich gromadzili się już od rana, uczestnicząc w konferencjach, Koronce do Bożego Miłosierdzia, tańcząc i śpiewając, przystępując do sakramentu pokuty.
Uczestników przywitał duszpasterz wspólnoty Lednica 2000 o. Wojciech Prus oraz abp Wojciech Polak.
Lednickim spotkaniom towarzyszą efektowne symboliczne momenty; w tym roku spadochronem dotarł różaniec od Papieża Franciszka podarowany z okazji obchodów 100-lecia objawień fatimskich oraz 300. rocznicy koronacji Matki Bożej w Jej jasnogórskim wizerunku. Zresztą różaniec oraz puzzle, którymi trzeba się podzielić, a symbolizujące wspólnotę, otrzymał każdy z uczestników. Pięknym momentem było błogosławienie młodych przez siostry zakonne, które przygotowane na kartkach imiona zaniosły w darze ołtarza podczas Mszy Świętej.
Kulminację spotkania stanowiła oczywiście Eucharystia celebrowana przez setki kapłanów. Homilię wygłosił znany już na Lednicy z poprzednich lat bp Grzegorz Ryś. Uświadomił on zebranym istotę oczekiwania na Ducha Świętego i przyjęcia Go do swoich serc:
“W tym dniu nie wolno niczego robić. To jest dzień absolutnie nakazanego odpoczynku. Nie wolno podejmować żadnej pracy, którą zwykle podejmujemy. Nie wolno niczego działać. To ma być dzień najbardziej uroczysty, w którym nic nie robisz. T o wezwanie do odpoczynku jest totalne. Jeśli nic nie możesz zrobić, jeśli nie możesz robić niczego z tego, co codziennie robisz, a codziennie pracujesz, to otwiera się przed tobą wielka przestrzeń czekania… Oczekiwania… Oczekiwania na coś, czego właśnie sam nie możesz wypracować.” – tymi słowami podczas Mszy Świętej na Lednicy bp Grzegorz Ryś rozpoczął homilię. Nawiązując do hasła “Idź i kochaj”, dodał między innymi:
“Ta noc jest po to, by otworzyć się na doświadczenie miłości Boga. Bóg kocha każdego z nas takiego, jakim jest. Miłości się nie kupi, lecz otrzymuje jako dar. Nie będziemy mogli iść i kochać, dopóki sami nie przyjmiemy tej miłości – mówił, odwołując się do Pieśni nad Pieśniami. – Cały świat może wam mówić, że jesteście bez sensu; że znaleźliście się na nim przypadkowo. Tylko nie Bóg. Każde uderzenie tętna w żyłach przypomina mi, że on mnie kocha”.
Wiele pięknych i mądrych słów padło podczas homilii z ust kaznodziei, a o tym, że Duch Święty działał, świadczyło zasłuchanie 70 tysięcy młodych ludzi zarówno podczas Eucharystii, jak i adoracji Najświętszego Sakramentu. Pola Lednickie zamilkły, a uczestnicy dokonali na zakończenie spotkania uroczystego Aktu Wyboru Chrystusa.
Przeżyciami z tegorocznej Lednicy uczestnicy spotkania pragnęli się podzielić. Oto niektóre relacje:
Dla mnie bardzo ważna była w tym roku symbolika Lednicy. Podczas spotkania otrzymaliśmy różaniec – “towarzysza drogi”, który ma za zadanie podtrzymywać entuzjazm budowania wspólnoty z innymi. Drugim symbolem były puzzle lednickie, które miały służyć realnemu spotkaniu. Zostaliśmy zachęceni do podzielenia się puzzlem z kimś, kogo nie znamy, z kimś, kogo wskaże nam Duch Święty. Siostry otrzymały również chusty z Matką Bożą oraz napisem “Idź i kochaj!”, w których udały się do sektorów, aby poznać imiona uczestników, obdarzyć ich błogosławieństwem i zebrać kartki, na których mieliśmy za zadanie napisać swoje imiona. Kartki te zostały później złożone w darach podczas Mszy Świętej. To był bardzo wzruszający moment. Tegoroczna Lednica obfitowała w spotkania, w miłość. Wszyscy, choć bardzo zmęczeni, wróciliśmy szczęśliwi. Ja również. Nie mogę doczekać się następnego roku!
(Sandra z kl. I LO)
Na spotkanie młodych na Lednicy planowałam udać się już kilka lat temu, ale dopiero w tym roku udało mi się zrealizować to “małe marzenie”. Było ono szczególnie ważne ze względu na to, że chciałam, aby Duch Święty napełnił mnie swoją mocą. Gdy tylko stanęłam na Polach Lednickich, poczułam, że to się dzieje. Wiedziałam, że ten dzień będzie pewnym przełomem w moim życiu. Tak też się stało. Tego dnia uwierzyłam jeszcze bardziej. Wspólna modlitwa niezliczonych tysięcy osób była dla mnie wsparciem.Ponadto jeszcze nigdy nie spędziłam tyle czasu w tak wspaniałej atmosferze wśród przyjaciół i znajomych. Hasło tegorocznego spotkania “Idź i kochaj !” pozostało w moim sercu jako szczególne przesłanie i zadanie.
( uczennica kl. I LO)
L.W.