W czwartek, 22 lutego 2018 r., dziewięcioro uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum – wraz z pomysłodawcą i opiekunem panem Konradem Trokowskim – pojechała do Torunia, aby aktywnie spędzić jeden z ostatnich dni tegorocznych ferii zimowych. Gród Kopernika to miasto, w którym nie można się nudzić, dlatego wypełniony atrakcjami czas upłynął nam bardzo szybko.
Wycieczkę jak zwykle rozpoczęliśmy na dworcu kolejowym we Włocławku, skąd pociągiem Przewozów Regionalnych udaliśmy się do Torunia. Pierwszym punktem programu była wieża ratuszowa, której nie zdążyliśmy zwiedzić we wtorek. Tym razem bez przeszkód, ale zmęczeni wspięliśmy się 40 m nad ziemię i podziwialiśmy piękną panoramę Torunia w każdą stronę świata. Widzieliśmy MotoArenę, lewy brzeg Wisły, osiedle Rubinkowo i osiedle Wrzosy. Duży wiatr i niska temperatura nie przeszkadzała nam w obserwacji miasta.
Gdy znowu znaleźliśmy się na stabilnym podłożu, naszym kolejnym celem była zabawa w escape roomie „Wejdź i Wyjdź”. Podzieliliśmy się na dwie grupy i rozwiązywaliśmy zagadki, aby wydostać się z pokoju fotografa i żeglarza. Obu zespołom udała się ta sztuka, ale szybciej dokonała tego ekipa dziewcząt, za co otrzymała w nagrodę darmową pizzę.
Po obiedzie odwiedziliśmy Manufakturę Cukierków, gdzie każdy z uczestników wycieczki wykonał własnego lizaka. Uczniowie zaopatrzyli się także w paczki ze słodyczami o przeróżnych smakach.
Następnie ponad godzinę spędziliśmy w Atrium Copernicus – jednej z najstarszych toruńskich galerii handlowych. Po dokonaniu zakupów tramwajem pojechaliśmy na plac św. Katarzyny, gdzie o godz. 17:00 uczestniczyliśmy we Mszy św. w parafii garnizonowej. Po Eucharystii odbyliśmy długi spacer przez całe Stare Miasto, kończąc naszą wycieczkę wspólną pizzą pod Arkadami.
Droga powrotna do Włocławka upłynęła nam bardzo szybko dzięki historiom opowiadanym przez najmłodszych uczestników wycieczki – uczniów czwartej klasy szkoły podstawowej. Oba dni były bardzo intensywne i obfitowały w atrakcje, dlatego wspólne wyjazdy wakacyjne i feryjne będą kontynuowane w przyszłości.
Konrad Trokowski