W miniony czwartek klasy IIIa i IIId gimnazjum wyruszyły na wycieczkę do Łodzi.
Wyjazd rozpoczął się wizytą w Manufakturze łódzkiej, gdzie w przedświątecznej atmosferze spędziliśmy kilka chwil, jakie nam zostały do zwiedzania Muzeum Tradycji Niepodległościowych, które zaplanowaliśmy jeszcze w związku obchodami rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Warto dodać, że muzeum to mieści się w dawnym budynku więziennym zbudowanym w latach 1883–1885 przez władze carskie. Funkcję więzienną budynek spełniał także poprzez okres I wojny światowej (tutaj w jednej z cel dwa miesiące spędził Józef Piłsudski), dwudziestolecie międzywojenne, a także w czasie okupacji niemieckiej i po zakończeniu II wojny światowej. W dwóch ostatnich okresach było to miejsce odosobnienia przeznaczone dla kobiet.
Mieliśmy okazję obejrzeć wraz z przewodnikiem wystawę pt. „Drogi do niepodległej (1791-1921)”, która obrazowała starania Polaków o odzyskanie wolności od czasów wojny w obronie Konstytucji 3 Maja, poprzez powstania narodowe po czasy wojny polsko – bolszewickiej 1920 roku.
W zbiorach muzeum znalazły się bardzo różnorodne eksponaty. Wśród liczącej blisko 6,5 tysiąca pozycji kolekcji muzealiów można zobaczyć: dzieła sztuki, plakaty, sztandary, medale pamiątkowe, biżuterię patriotyczną, broń białą i palną, mundury i oporządzenie wojskowe, ordery i medale, pamiątki po więźniach politycznych czasów I i II wojny światowej.
Po sporej dawce wiedzy historycznej udaliśmy się na ulicę Piotrkowską, gdzie można było podziwiać piękną świąteczną iluminację, a także dokonać zakupów na jarmarku bożonarodzeniowym.
Wieczorem czekały na nas Teatr Wielki i operetka „Baron Cygański”. To z pewnością najpopularniejsze i najbardziej lubiane dzieło Johanna Straussa. Premiera miała miejsce 24 października 1885 roku w Wiedniu i od tamtej chwili cieszy się wielką popularnością. To historia pięknej Cyganki – Saffi i jej miłości do węgierskiego szlachcica – Barinkaya. Stała się ona inspiracją dla wielu pięknych melodii oraz malowniczych scenerii. Cygański żywioł przeplata się tu z wiedeńską elegancją, humor z refleksją, wielkie sceny zbiorowe z nastrojowymi ariami i duetami. Spektakl zakończył się owacją na stojąco. Pełni wrażeń wróciliśmy do Włocławka w późnych godzinach wieczornych.
Dziękuję młodzieży za wspaniałe zachowanie i zdyscyplinowanie, a za opiekę paniom Anecie Pawłowskiej i Lidii Wiśniewskiej.
Anna Baranowska