W październiku br. we włocławskim Wydawnictwie Duszpasterstwa Rolników ukazała się książka ks. Jerzego Bagrowicza i ks. Macieja Korczyńskiego pod tytułem „Z kapeluszem w ręku. Ks. Piotr Tomaszewski, kapłan, wychowawca, duszpasterz Włocławka”. Nie możemy przejść obojętnie wobec tej pozycji, gdyż dotyczy nauczyciela i wychowawcy pracującego w przedwojennym „Długoszu”.
Ks. Piotr Tomaszewski rozpoczął swoją pracę w Zakładzie im. ks. Jana Długosza w 1935 roku. Do wybuchu II wojny światowej, a więc przez cztery lata, pełnił obowiązki katechety w szkole powszechnej i gimnazjum, a także kierownika i wychowawcy internatu. Jako błyskotliwy absolwent seminarium duchownego, ukształtowany najpierw przez katolicką rodzinę, a potem przez wybitnych przedstawicieli duchowieństwa znakomitego włocławskiego seminarium duchownego, zatrudniony został w „Długoszu” obok, tworzących kadrę nauczycielską, absolwentów najznamienitszych uczelni polskich i europejskich, jak np.
uniwersytety: Jagielloński, Warszawski, uczelnie w Liege, Dorpacie, Lwowie, Budapeszcie aż po Sorbonę. Ks. Tomaszewski, jako bardzo lubiany katecheta i wychowawca z ogromnym powodzeniem realizował misję tej, wymarzonej przez bp. Stanisława Zdzitowieckiego szkoły, której celem było przygotowanie polskiej inteligencji katolickiej. Kolejne rozdziały książki przedstawiają wojenne, bohaterskie losy ks. Piotra od wyprowadzenia harcerzy z Włocławka do Warszawy, pracę w Domu Dziecka im. ks. Boduena, w którym obok opieki nad sierotami rozwinął swoją działalność przyfrontowy szpital, pogotowie ratunkowe, po jego udział w podziemnym ruchu oporu czy akcji ratowania żydowskich dzieci. W czasie wojny ks. Tomaszewski poświęcił się także tajnemu nauczaniu. Ze względu na 37 włocławskich kleryków, którzy zawdzięczali mu dojście do stanu kapłańskiego w czasie wojny, nazwano go „wojennym rektorem włocławskiego seminarium”.
Po wojnie ks. Piotr Tomaszewski od 1946 r. związał swe losy z włocławskim seminarium.
Stanowiące ostatni rozdział książki świadectwa osób, głównie duchownych, ukazują ks. Piotra jako osobę niezwykle sumienną, wymagającą, ale jednocześnie cechującą się ogromną wrażliwością, wyrozumiałością i miłosierdziem. Jak pisze o nim ks. Franciszek Zygadłowski: „ Mówił, że naśladowanie Go [Chrystusa] jest jedyną drogą do osiągnięcia świętości”.
Niech ten gorliwy naśladowca Chrystusa stanie się dla nas – współczesnych wzorem wychowawcy, nauczyciela, Człowieka.
Książka dostępna jest w szkolnej bibliotece.
Sławomira Lewandowska