Mikołaju, Mikołaju…
6 grudnia jest od wielu lat dniem, w którym w naszej szkole podtrzymujemy mikołajkową tradycję. W tym roku jest zupełnie inaczej niż to bywało zazwyczaj. Mimo wszystko uczciliśmy ten dzień i radośnie go spędziliśmy.
Uczniowie klasy 3a od samego rana zasiedli przed laptopy, tablety, choć trochę zaspani, ubrani na czerwono, w pięknych mikołajkowych czapkach, szybko się rozbudzili, bo dzień był pełen atrakcji. Mali Długoszacy podczas zajęć zdalnych poznali postać św. Mikołaja Biskupa z Miry. Warto w tym miejscu przypomnieć, że legenda świętego Mikołaja zrodziła się na podstawie historii Mikołaja, biskupa z Miry, który według źródeł cały swój majątek rozdał biednym. Przedstawiany jako starzec z okazałą brodą, często w mitrze i z pastorałem, przybywa z workiem prezentów i pękiem rózg w ręce. W dniu 6 grudnia przynosi dzieciom prezenty.
W tym dniu wszystkim towarzyszył miły nastrój. Uczniowie układali on-line memory, utrwalali wiedzę o św. Mikołaju poprzez udział w zabawie labirynty. Kodowali również obrazki, wysłuchali piosenkę pt. „O dobrym świętym Mikołaju”. Zadaniem dzieci było również zredagowanie listu do Mikołaja w podziękowaniu za otrzymane prezenty lub opisanie jego postaci. Uczniowie wykazali się dużą wrażliwością i dostrzegli, że warto pomagać i wspierać potrzebujących.
Jestem przekonana, że moi uczniowie będą grzeczni i postarają się nie sprawiać kłopotów swoim rodzicom ani nauczycielom. 😊
Katarzyna Matuszewska
Klasa 3a
Klasa 2b
Chociaż za oknami brak białego puchu, to nastrój świąteczno–zimowy zapanował w klasie 2a SP. Panująca pandemia pokrzyżowała wiele planów, a dotychczasowe wydarzenia, które stały się tradycją życia klasowego nie mogą odbywać się w taki sposób, do jakiego przywykliśmy. Mimo tych przeciwności staramy się dołożyć wszelkich starań, by nastrój związany z przygotowaniami do świat oraz dniem wspomnienia św. Mikołaja stanowił ważny element naszego życia, zwłaszcza w okresie izolacji.
Z okazji Mikołajek uczniowie klasy 2a życzą wielu niespodzianek, równie pięknych chwil bez liku, śniegu, łyżew, nart i sanek, żadnych przeszkód w życiu.
Marta Trela