W piątek 3 czerwca klasa III c LO udała się na spływ kajakowy wraz z opiekunami – panią Lidią Wiśniewską i ks. Jackiem Butą. Wyjazd był zorganizowany w ramach Dnia Dziecka.
Termin został przesunięty z 1 na 3 czerwca ze względu na warunki pogodowe. Na pewno wyszło nam to na korzyść, ponieważ pogoda tego dnia była wprost idealna na kajakowanie. Do miejsca startu -Lubicza – dotarliśmy wynajętym autobusem. Na miejscu uzyskaliśmy cenne informacje od pana Damiana, który organizował nasz spływ. Po krótkim instruktażu pozostało tylko rozpocząć niezapomnianą przygodę nurtem rzeki Drwęcy. Trasa liczyła aż 8 km i mieliśmy ją pokonać w ciągu trzech godzin. Niektórzy już wcześniej uczestniczyli w spływach, ale wśród nas były osoby, które pierwszy raz miały styczność z kajakiem. Jednak strach w ich przypadku miał tylko przysłowiowe „wielkie oczy”. Może to przez to, że wśród nas byli doświadczeni kajakarze, zwani przez ks. Jacka komandosami? Każdy z obecnych podczas tej wyprawy miło spędził czas oczywiście wiosłując, opalając się i podziwiając malownicze krajobrazy obu brzegów Drwęcy, która na różnych odcinkach miała nieco inny charakter. Pozwoliło to choć na chwilę oderwać się od problemów życia codziennego, a przede wszystkim szkolnego. Ku zdziwieniu dwóch panów ratowników, którzy płynęli z nami, nikt nie zaliczył tzw. wywrotki.
Trasa minęła szybko (nawet za szybko) i w przyjemnej atmosferze. Oczywiście było kilka sytuacji, z których niełatwo było się wydostać, ale wszystko było pod kontrolą. Po drodze zdarzyło się parę psikusów, ale to najprawdopodobniej wynik tego, jak dobrze się w klasie dogadujemy i chcemy się dobrze bawić, a nie utrudniać sobie wiosłowanie. Do miejsca zakończenia spływu – Złotorii – wszyscy dotarliśmy usatysfakcjonowani, bardziej doświadczeni, a przede wszystkim utwierdzeni w przekonaniu, że w klasie maturalnej na pewno wybierzemy się na kolejny spływ kajakowy.
Magdalena i Joanna Błaszak, kl. IIIc LO